To jest projekt z jesieni 2013 roku. Pomysł zyskał dużą popularność wśród mieszkańców Kielc. Myślę, że z wielu przyczyn. Po pierwsze chodzi o zamiłowanie do wypoczynku na pływalni, do samego pływania, w przypadku rodzin wielodzietnych na pewno ważny jest też aspekt ekonomiczny. Skoro ten projekt w poprzednich latach cieszył się tak dużym uznaniem kielczan, postanowiliśmy go w tym roku powtórzyć. Akurat jest to taki moment, w którym możemy przygotować nasz organizm do wypoczynku nad wodą, pomyśleć o naszym bezpieczeństwie – mówi Wojciech Dębski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.
-Oddajemy wszystkie nasze pływalnie do dyspozycji kielczan, w soboty i niedziele, z reguły po trzy godziny dziennie. Rozkład godzin na poszczególnych obiektach jest różny, można to zweryfikować na naszej stronie internetowej, albo bezpośrednio na pływalniach. Każdy kielczanin, jeśli tylko lubi pływać, powinien znaleźć odrobinę czasu, żeby z naszej oferty skorzystać. Zapraszamy do korzystania z tych dobrodziejstw i życzymy przyjemnego wypoczynku na naszych obiektach – dodaje dyrektor Wojciech Dębski.
Mija pięć lat od momentu, gdy w Kielcach oddanych zostało do użytku kilka krytych pływalni. – W tym czasie zauważyłem duży postęp w zainteresowaniu pływaniem jako rekreacją. Bardzo często zgłaszają się do nas osoby z prośbą, by udostępnić im dostęp do basenów. Widzę też bardzo duże zainteresowanie pływaniem wśród dzieci i młodzieży. To potwierdza zasadność tego projektu. Bazę mamy dobrą, tymi pięcioma krytymi basenami na pewno wyróżniamy się pozytywnie na tle większych polskich miast. Niezależnie od kosztów, które ponosimy z tego tytułu, jest to projekt bardzo pozytywny. Dobrze wpływa na zdrowie i w gruncie rzeczy zabezpiecza nasze życie przed nieszczęśliwymi zdarzeniami – podkreśla Wojciech Dębski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. |