Ze względu na swoją nazwę, większość turystów błędnie twierdzi, iż jest on położony w miejscowości Ogrodzieniec. Naprawdę znajduje się we wsi Podzamcze, około 2 km na wschód od Ogrodzieńca.
Najpiękniejszy i największy zamek Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Jego kubatura wynosi aż 32000 m3. Wchodząc przez bramę na bardzo obszerne warowne przedzamcze po lewej stronie mamy pozostałości stajni i wozowni. Przed wieżą bramną do zamku górnego zachował się mały fragment fosy, kiedyś był tu most zwodzony. Sama wieża przylega do skał, ma 6 kondygnacji i widać w niej strzelnice kluczowe. Mieściła się niej m. in. kaplica. Arkadowy dziedziniec główny zamku jest przepiękny, ze wszystkich stron otoczony wysokimi kamiennymi murami z otworami okiennymi. Kiedyś zdobiły je jeszcze krużganki. W najniższych i najwyższych kondygnacjach urządzone były pomieszczenia gospodarcze oraz komnaty służby. Sale reprezentacyjne znajdowały się na drugim piętrze. W narożniku płd.-wsch. stoi potężna cylindryczna wieża. Od południa dobudowany jest budynek zwany Kurzą Stopą.
W zamkowych pomieszczeniach jest niewielkie muzeum. Znajdują się w nim makiety zamku oraz eksponaty archeologiczne znalezione w okolicy. W innej sali zobaczymy wystawy strojów i oręża rycerskiego.
Z zamkiem związanych jest kilka legend, najbardziej znaną jest podanie o czarnym psie, którym miał być sam Stanisław Warszycki, jeden z właścicieli zamku. Był to człowiek o sadystycznych skłonnościach, znęcający się nawet nad swoją żoną. Po śmierci ukazuje się do dziś jako wielki czarny pies z łańcuchem u szyi.
W najniższej kondygnacji kurzej stopy zachowały się do dnia dzisiejszego fragmenty renesansowych fresków przedstawiających lilie. Na sąsiednim z zamkiem ryneczku w Podzamczu znajduje się kapliczka, która została wybudowana z elementów zamkowych (portal, ślimacznice, gzyms). W jej wnętrzu znajdują się oryginalne elementy z kaplicy zamkowej w baszcie bramnej – zwornik sklepienia, kula armatnia, która miała wpaść do zamku w czasie potopu szwedzkiego oraz renesansowa figura Matki Boskiej. Figura ta niestety została zniszczona przez miejscowych, którzy w ludowym stylu pomalowali ją farbą olejną. Tym samym dziś nie można dopatrzeć się w niej prawdziwego piękna jakie posiadała.
Nie zachowały się do czasów nam współczesnych historyczne przekazy, na podstawie których moglibyśmy określić dokładny czas i okoliczności, w jakich ukształtował się w tym miejscu pierwotny zespół obronny. Zapewne było to wzniesione za panowania księcia Bolesława Krzywoustego drewniano-ziemne założenie, zwane Wilczą Szczęką, mające pewne znaczenie militarne na pograniczu ze Śląskiem i prawdopodobnie zniszczone przez Tatarów w roku 1241. Z okresu tego pochodzi nazwa Ogrodzieniec, co świadczy, że już wówczas było to miejsce ogrodzone, czyli obwarowane. Na zgliszczach starego grodu w połowie XIV stulecia z fundacji króla Kazimierza Wielkiego powstał zamek murowany, wzniesiony przez nieznanych budowniczych w stylu włoskiego gotyku. Pełnił on funkcję jednego z ogniw łańcucha strażnic nadgranicznych oddzielających Koronę od Śląska, a jego pierwszym dzierżawcą został rycerz Przedbórz z Brzezia herbu Zadora, pochodzący z Chełmna w ziemi sieradzkiej – późniejszy marszałek królestwa. W 1386 roku Władysław Jagiełło nadał prawem dziedzicznym warownię cześnikowi krakowskiemu Włodkowi z Charbinowic herbu Sulima jako nagrodę za udział w zakończonych sukcesem negocjacjach podczas układnia się przed podpisaniem unii polsko-litewskiej. Do roku 1523 majątek ogrodzieniecki wielokrotnie zmieniał właścicieli. Byli nimi m.in. bogaci krakowscy mieszczanie z rodziny Salomonowiczów, później trafił w ręce Rzeszowskich, Pileckich i Chełmskich. Ci ostatni, z powodu mocnego zadłużenia i kłopotów finansowych przekazali okazałą budowlę jednemu z najbogatszych ludzi w Polsce – Sewerynowi Bonarowi. W latach 1532-1547 nastąpiła całościowa przebudowa twierdzy, wzorująca się na rozwiązaniach Zamku na Wawelu. W pracach, mających na celu zamianę gotyckiego zamku w imponującą, wczesnorenesansową rezydencję, wzięło udział wielu znakomitych budowniczych z wawelskiego pałacu, m.in. Bartłomiej Berecci z Florencji, Mikołaj de Castiglione, Jan Cini ze Sieny i Jan Maria Padovano. W 16 wieku, po wielokrotnych zmianach właściciela, Zamek Ogrodzieniec został kupiony przez bogatego kupca krakowskiego i gruntownie rozbudowany. Podobnie jak w przypadku Zamku Tenczyn, w czasie potopu szwedzkiego warownia została dotkliwie uszkodzona. Od tego momentu staje się bazą materiału budowlanego dla okolicznych mieszkańców. Prace rekonstrukcyjne trwały od lat ’50 XX wieku, a zakończyły się w latach ’70.
Dzieci do 7 lat oraz inwalidzi nie płacą za bilet; za osobną opłatą można w wyznaczonym miejscu rozpalić ognisko, a na zamówienie urządzić w fortecy wesele lub spotkanie integracyjne. Latem w każdy weekend odbywają się tu różne imprezy rozrywkowe, a na przełomie lipca i sierpnia turnieje rycerskie. Niedawno obok zamku powstał park linowy.
otwarte:
IV i X 10.00-18.00 (w zależności od pogody), V-VIII 9.00-20.00, IX 9.00-19.00, XI 10.00-15.00 (w zależności od pogody), XII-III nieczynne, w przypadku niepogody (śnieg, oblodzenia) zamek będzie nieczynny
cena:
bilet standardowy (zamek, muzeum) 5,50 zł, ulgowy 4,50 zł, dzieci do 7 lat bezpł., bilet w pakiecie (zamek, muzeum, sala tortur, wystawa) 8 zł, ulgowy 6,50 zł, zwiedzanie z przewodnikiem 90-200 zł (w zależności od liczebności grupy, wymagana wcześniejsza rezerwacja), zwiedzanie z przewodnikiem angielskojęzycznym 300 zł/grupę (optymalna wielkość grupy do 40 osób)
telefon 326732220 326732991 326732285
Obrazek: Ogrodzieniec-Zamek-Tamerlan” autorstwa Tamerlan – Praca własna. Licencja CC BY-SA 3.0 na podstawie Wikimedia Commons